1. Na pierwszy ogień, jak zawsze w moim przypadku, idą koszule. Obecnie moim ideałem jest beżowa, nieco transparentna koszula z białym kołnierzem, Zara zna moje marzenia i właśnie przeceniła moje cudo z 289zł na 99zł, poniżej możecie je podziwiać ;)
Oczywiście nie pogardzę też zwykła przewiewną koszulą, tzw. mgiełką
Charlotte Rogue urzekła mnie swoim nowatorstwem, elegancję przełamała rockową nonszalancją, mam nadzieję, że w najbliższym czasie wejdę w posiadanie chociaż jednego z jej dzieł ;)
2. Jak na razie pogoda nas rozpieszcza, a o zimie pewnie już zapomnieliśmy, ale na ciekawy sweter zawsze jest pora - nieważne czy zima czy nawet lato, dlatego chcę Wam przedstawić cuda od Monki. Z pozoru zwykłe zimowe fatałaszki, ale jednak mają coś w sobie, zresztą jak sami możemy przeczytać na stronie www.monki.com - jedyną rzeczą w jakiej te swetry nie sprawują się dobrze, to bycie niewidzialnymi, przekonajcie się sami
3.Ostatnio moim totalnym must have jest torebka z frędzlami, podpatrzyłam ją u Poppy H., szczerze mówiąc jestem bardzo zdziwiona, ponieważ jest ona chyba jedną z nielicznych blogerek, u której widziałam tego typu torebkę, poniżej Steve Madden i jego projekty ;)
4. Jeśli chodzi o biżuterię, to moim numerem jeden, niezmiennie od kilku miesięcy, jest bransoletka od Missoni, niezwykle pomysłowa i przyciągająca spojrzenia innych - idealna na wiosnę 2012 ;)
Poniżej coś dla miłośników klasycznej elegancji i nie tylko. Muszę przyznać, że do tej pory zastanawiam się jak została wykonana ta szydełkowa bransoletka, macie jakieś pomysły?
Tyle na dziś, już niebawem ciąg dalszy inspiracji, przegląd trendów na nadchodzącą wiosnę oraz Frida Gustavsson w roli model off duty :)
xoxo