czwartek, 5 stycznia 2012

no light, no light

Mary Katranzou - Fall/Winter 2011
Kochani! Dawno nie odwiedzałam bloggera, ale nie myślcie sobie, że o Was zapomniałam, przez ponad miesiąc nie miałam internetu :( baaardzo dziękuję za wszystkie komentarze i wiadomości, które od Was dostałam, jesteście świetni! Przygotujcie się na sporą garść inspiracji i newsów ze świata high fashion, bo przez ten cały miesiąc ciszy na blogu, w mojej głowie nazbierało się mnóstwo modowych propozycji dla Was ;>

Pewnie już wiecie o kolekcji Marni dla H&M na wiosnę 2012, więc nie chcę już powtarzać tych samych informacji, które już na pewno zdążyliście przeczytać na portalach modowych, poczekamy do 8 marca i zobaczymy, czy ta kolekcja podbije nasze serca, a tymczasem opowiem Wam o 29-letniej Greczynce, królowej szalonych wzorów i awangardowych kreacji, Mary Katrantzou, która już w tym roku zaprezentuje nam swoją kolekcję dla TOPSHOP.

Sama Mary Katrantzou mówi, że kolekcja, nad którą obecnie pracuje, będzie utrzymana w jej charakterystycznym stylu, możemy się spodziewać wyrazistych, kwiatowych wzorów w roli głównej, a za sprawą barwnych nadruków nawiązujących do chińskiej dynastii Quing odczujemy powiew Azji, nie zabraknie także charakterystycznych dla Katrantzou kobiecych sukienek o ekstrawaganckich kształach, barokowych zdobień i ekskluzywnych materiałów, a to wszystko już tej wiosny! A oto jedna z kreacji z tej kolekcji, co o niej sądzicie? Mnie najbardziej urzeka jej fason, chociaż cena 350£ raczej przewyższa moje możliwości finansowe :<


Teraz back in time, czyli przypomnienie kolekcji Mary Katrantzou jesień/zima 2011, jeśli kolekcja dla TOPSHOP będzie choć trochę nawiązywać do tej sprzed kilku miesięcy, to mamy na co czekać :) 




Już za kilka dni zaprezentuję Wam mix inspiracji, które całkowicie mnie urzekły :) możecie liczyć na słodkie sweterki od Monki, piękne kwiatowe koszule w stylu Florence Welch i trochę bardziej studniówkowo, czyli sukienki, które warto przymierzyć! 

xoxo 



1 komentarz:

  1. Czytałam o tej kolekcji na elle.com i jestem strasznie ciekawa co wyniknie z tej współpracy chociaż obawiam się, że moje możliwości finansowe też sobie nie poradzą z cenami niestety ^^

    Tak to ja : D mieszkam koło batorego : D

    OdpowiedzUsuń