![]() |
Alexa Chung w koszuli 3.1 Pillip Lim |
Wracając do ćwieków, najlepiej żeby nie były one nabijane na zasadzie nitów, wydawałoby się, że skoro są droższe od tych zwykłych, powinny być lepsze, ale jednak tak nie jest, samo przymocowanie ich nie należy do najłatwiejszych, ale jeżeli jakimś cudem tego dokonamy, możemy się spodziewać, że nasze ćwieki nie będą idealnie przylegać do kołnierza, a nawet mogą z niego odpadać. Ozdobienie koszuli, podobnie jak ta, którą ma na sobie Alexa Chung nie jest wcale trudne, wystarczy trochę cierpliwości i odrobina wolnego czasu, a efekty są oszałamiające! Jak na razie znane sieciówki nie oferują nam tego typu koszul ( i miejmy nadzieję, że prędko tego nie zmienią), więc nie musimy się martwić, że na ulicy spotkamy większość ludzi ubranych tak samo jak my.
A co Wy na to? Podoba się Wam taki outfit, czy jednak pozostajecie zwolennikami koszul w klasycznym wydaniu?
xoxo
super pomysł, chyba z niego skorzystam! :)
OdpowiedzUsuń@isabeldrafts mam nadzieję, że już niedługo na Twoim blogu zobaczę jak udało Ci się "zmodyfikować" koszulę ;)
OdpowiedzUsuńJa jak najbardziej,
OdpowiedzUsuńna pewno to wygląda oryginalnie,
dotąd nie myślałam o tym,aby samej zrobić coś takiego,ale skoro efekt taki fajny...warto trochę się pobawić :)
Oprócz ćwieków podoba mi się też nieco delikatniejsza wersja z dżetami(czy tam jetami).
Wow, jest cudnie! Mega mi się ten pomysł podoba:) Muszę spróbować:)))
OdpowiedzUsuńłał,świetnie to wygląda,chyba się muszę wybrać po te ćwieki :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) więcej takich postów poproszę
OdpowiedzUsuńlove all those blouses.they are amazing!
OdpowiedzUsuńxx, Rachel. <3<3
mam ochotę na taką "przeróbkę" - nota bene UWIELBIAM ALEXĘ!
OdpowiedzUsuńjak najbardziej tak! ;D
OdpowiedzUsuńmakeyourdreamsyourreality.blogspot.com